1:17:02
Lub słońce zaczęło robić salta
1:17:04
Myślisz, że by mnie to obchodziło?
1:17:07
Nie zmartwiłabym się
1:17:09
Gdyby kury przestały znosić jajka
1:17:11
I gdyby byki zaczęły dawać mleko
1:17:13
Myślicie, że bym się zmartwiła?
1:17:15
To ich sprawa
1:17:17
Nie zmartwiłabym się
1:17:18
Gdyby wszyscy stali na głowach
1:17:21
A na rękach nosili buty
1:17:23
Jadłabym dalej krakersy w łóżku
1:17:26
Co mam do stracenia?
1:17:28
Gdybyś jadł zupę widelcem
1:17:30
A dzieci przynosiły bociany
1:17:33
Nie martwiłabym się tym
1:17:34
Twierdzę
1:17:35
Że by mnie to nie zmartwiło
1:17:38
Brawo!
1:17:40
Z PIEKŁA DO RAJU
1:17:42
SZYBCIEJ PODRÓŻUJE TEN,
KTO PODRÓŻUJE SAM!
1:18:04
Udało ci się mnie zapomnieć, Nick?
1:18:07
Zapomnieć cię? Nie.
1:18:09
Nie przestałem o tobie myśleć,
odkąd cię zobaczyłem.
1:18:12
Jak dawno to było? Będzie chyba rok.
1:18:18
Miło cię znowu widzieć, Helen.
Jak ci się żyło?
1:18:20
Jak trafiłaś do Paryża? Jak długo tu jesteś?
1:18:23
Dziękuję. Mam miliony pytań do ciebie.
1:18:25
Nie zadawaj ich, Nick.
Wolałabym nie mówić o przeszłości.
1:18:29
Porozmawiajmy o teraźniejszości.
1:18:30
Jesteś szczęśliwa?
Jesteś w kimś zakochana?
1:18:33
W nikim nie jestem zakochana
i jestem szczęśliwa.
1:18:36
Zabawne, prawda?
1:18:38
Nie, dla mnie tragiczne.
1:18:40
Szkoda, że ja ci nie byłem potrzebny.
Chyba nigdy nie znaczyłem dla ciebie wiele.
1:18:44
Może znaczyłeś.
Teraz nic nie ma dla mnie znaczenia.
1:18:48
Tak jest lepiej, żadnych zobowiązań.
Niczym się nie martwię.
1:18:51
Kłamiesz. Gdzie jest Johnny?
1:18:54
Pewnie w domu, ze swoim ojcem.
1:18:56
Znam cię dobrze. To wszystko kłamstwo.
1:18:59
Najbardziej na świecie
martwisz się Johnnym.