:05:01
- Wzywałem panią trzy razy...
- Chwileczkę...
:05:04
Spokojnie, Barczysty.
:05:06
Zabrač go i deportowač.
:05:09
- Jest pani oskarżona...
- O podburzanie do zamieszek.
:05:13
Burzę wody morskie,
podpalam dżunglę.
:05:17
Wywieram zły wpływ na ludzi.
:05:21
- Więc zostanę... Przepraszam.
- Ja też.
:05:24
Od pani pojawienia się w kawiarni,
otrzymališmy pół tuzina skarg.
:05:28
Pół tuzina? A czemu nie 50?
:05:32
Jestem zaskoczona.
:05:34
Kiedy przestanę špiewač, przystojniaku,
a ty powiesz: "Skarbie",
:05:40
to ja ci powiem: "Żegnaj".
:05:44
Ty się nie spijasz i nie wszczynasz bójek.
:05:47
- Wyrokiem...
- Tylko coš i od razu mnie wyrzucają.
:05:52
Deportowač, taki jest wyrok sądu.
:05:55
- Musi pani zrozumieč...
- Nie przejmuj się mną.
:05:58
Kolejna wyspa będzie wspaniała.
:06:00
Bijou znowu będzie špiewač,
a kawiarnia napełni się ludžmi.
:06:06
Oby moje miejsce zajął jakiš anioł.
:06:11
Będziesz miał za swoje, Kędzierzawy.
:06:24
Przejšcie, przejšcie!
:06:39
Kiedy wrócisz, Bijou?
:06:42
Patrz, gubernator.
:06:45
Więc to on nas deportuje?
:06:49
- Kto to?
- Zwykłe szumowiny, panno Henderson.
:06:54
Pasażerowie trzeciej klasy
zgłoszą się do lekarza.
:06:56
Masz szczęšcie, że jadę z tobą.
Wszystko będzie dobrze.