1:21:01
Lubię czasem zażartować.
1:21:03
Byłem ciekaw, jak się pan zachowa.
1:21:06
Przyznaję,
że zdał pan ten egzamin celująco.
1:21:08
Takie żarty są dobre w wieku Wilmera.
1:21:11
Proszę je wziąć, wkrótce będą pańskie.
1:21:13
Należy mi się więcej.
1:21:15
Później. To tylko pierwsza rata.
1:21:17
Od milionów później
1:21:20
wolę 15 000 teraz.
1:21:22
Mówię szczerze i otwarcie,
pod słowem honoru,
1:21:26
10 000 to wszystko, co mam.
1:21:30
Przy sobie czy w banku?
1:21:32
I tu, i tu.
1:21:38
Chciałbym coś panu poradzić.
1:21:40
Słucham.
1:21:43
Pewnie da jej pan jakąś sumę.
1:21:44
Jeśli będzie to mniej niż się spodziewa,
radzę mieć się na baczności.
1:21:53
Jest niebezpieczna?
1:21:54
Bardzo.
1:21:57
-Co z kawą, kochanie?
-Jeszcze chwilę.
1:22:00
Już prawie świt.
1:22:02
Czy mogę dostać ptaka?
1:22:04
Chyba tak.
1:22:20
Cześć, skarbie. Wybacz, że cię budzę.
1:22:23
Posłuchaj uważnie.
1:22:25
W naszej skrytce na poczcie jest
koperta zaadresowana moją ręką,
1:22:29
a w niej kwit na paczkę,
którą nam wczoraj doręczono.
1:22:34
Odbierz paczkę i przynieś ją do mnie.
1:22:37
Grzeczna dziewczynka. Pospiesz się.