:18:01
Jak on przebrnął przez szkołę oficerską?
:18:04
Nie jesteś sam, tak?
:18:06
To prawda, panie poruczniku.
:18:08
Czy to syn ministra Marynarki?
Porozmawiam z nim.
:18:12
Nie, to nasz Forrestal.
Nie ma żadnych powiązań.
:18:16
Poruczniku, zapewniam pana,
że przyjdę, jak tylko będę mógł.
:18:20
Być może dość późno,
po godzinach urzędowania.
:18:24
- Tęsknię za tobą Johnny. Kocham cię.
- Zapamiętam to.
:18:29
Do widzenia, poruczniku.
:18:31
Miły dzieciak. Byliśmy razem na szkoleniu.
:18:35
Co mam zrobić z pułkownikiem?
:18:38
- Nie mam pojęcia.
- Nie można go przenieść do Japonii?
:18:41
Wykluczone. Mamy na głowie Tokyo Rose.
:18:45
- Co proponujesz?
- Co proponuję?
:18:48
- Co proponuję? Idziemy.
- Dokąd?
:18:51
Brent, zastąp mnie. Nie wrócę dzisiaj.
:18:53
Gdzie mnie zabierasz?
Mamy spotkanie z generałem.
:18:57
Nie chcesz być z generałem, tylko ze mną.
A ja chcę być z tobą.
:19:00
Mamy sobie wiele do powiedzenia.
Nie marnujmy ani chwili.
:19:03
- A moje dochodzenie?
- Poprowadzę je za ciebie.
:19:06
Wyślę ci pełne sprawozdanie
do Waszyngtonu.
:19:09
Nie mamy nic prócz tych kilku dni.
Są nasze.
:19:12
Jesteś okropny.
:19:14
Pojedziemy jeepem do Wannsee.
:19:17
Jest rozległe i zielone, a w jednym miejscu
przypomina zakręt Mississippi.
:19:22
Zgoda.
:19:40
Chodź tu, Johnny.
:19:43
- Szybciej.
- Cześć.
:19:46
Dwa dni i dwie noce. Co mój kleiner Liebling
robił w tym czasie?
:19:51
Próbował rzucić zaklęcie na sforę
gończych psów.
:19:54
Jak się mają sprawy z posłanką?
:19:56
- Dobrze. Jesteśmy zaręczeni.
- Co takiego?
:19:59
To lepsze niż wyrok śmierci.