:25:02
Bede musial sam przepedzic
tego potwora.
:25:10
Prosze, zaczekaj chwile.
:25:14
Taka mala
nigdy go nie dogonie.
:25:20
Dziwne motyle.
:25:22
Bo to chlebotyle.
:25:24
Oczywiscie.
Co?
:25:28
Kto to powiedzial?
:25:35
Konik polny.
:25:36
To znaczy, konik na biegunach.
:25:39
Naturalnie.
:25:40
Przepraszam, to pani...
:25:44
Bzdura, kwiaty nie mówia.
:25:48
Alez mówia, kochanie.
:25:51
- Tylko nie z kazdym warto rozmawiac.
- I nie o kazdym.
:25:54
- Umiemy tez spiewac.
- Naprawde?
:25:58
- Chcesz uslyszec ''Tuli pan pania''?
- Zaspiewajmy o nas!
:26:01
Albo o niesmialych fiólkach.
:26:03
- To starocie!
- Lepiej ''Lubej lilii kwiat''.
:26:06
- Duet stokrotek?
- Kiepski pomysl.
:26:09
Spokój!
:26:10
Zaspiewamy ''Zlote popóludnie''.
To o nas wszystkich.
:26:16
Poddaj ton, Lilio.
:26:35
Juz tulipan
aksamitne platki stulil...
:26:39
a powojom mily sen sie sni.
:26:43
Zaraz pszczoly
pójda spac do uli.
:26:47
Luli, luli, senne dni.
:26:51
Zólty motyl mysli tylko
o zonkilach.
:26:55
Fiólki blade
klada sie do snu.
:26:59
Mleczny mlecz
caluje lila lilje.