:21:03
Inny młody człowiek
wydłubał sobie oczy.
:21:07
Przestań, tatuśku.
:21:09
To straszne, że zawożą ich tam
tylko dlatego, że są pijani.
:21:13
Ważne, że tam wytrzeźwieją.
Nie mówmy już o tym.
:21:17
Może Marie
pójdzie z tobą do kina.
:21:20
Pewnie idzie gdzieś z Turkiem.
:21:26
Nie powinna spotykać się
z kimś pokroju Turka.
:21:29
Nie wiem, dlaczego tak mówisz.
To miły chłopak.
:21:32
Tacy jak on nie mają szacunku
dla porządnych dziewcząt.
:21:35
Wystarczy na niego spojrzeć.
:21:39
Myślisz, że każda dziewczyna jest jak
Jennifer Jones z Pieśni Bernadette.
:21:44
Myślę, że młodzi ludzie jej pokroju
są czyści i przyzwoici.
:21:47
- Dzień dobry.
- Witaj, kochanie. Wcześnie wstałaś.
:21:51
- Zjesz śniadanie?
- Nie, dziękuję.
:21:53
Taki piękny dziś poranek.
Może się pan przespaceruje?
:21:56
- Tak, tatuśku, dobrze ci to zrobi.
- Może przyjdę do domu na obiad.
:22:01
Dobrze. Przygotuję coś ciepłego.
:22:04
- Mam nadzieję, że pana nie ponaglam.
- Ależ nie.
:22:07
Miłego dnia.
Dobrze, tatuśku, idź już.
:22:11
- Pa, miłego spaceru.
- Odprowadzisz mnie do biura?
:22:14
- Nie, nawet nie jestem ubrana.
- Całus dla tatuśka.
:22:18
- Pa-pa.
- A gdzie mój całus na do widzenia?
:22:21
- No dalej, Doc.
- Nie wycałuję wszystkich dziewcząt.
:22:31
- Pomóc ci?
- Nie są ciężkie, dam sobie radę.
:22:34
Głupio by to wyglądało.
Mężczyzna w moim wieku...
:22:37
Wielu mężczyzn w pana wieku studiuje.
Pan pewnie ma to już za sobą.
:22:42
Zawsze można poznać,
czy mężczyzna jest wykształcony.
:22:45
Czy to klucz Phi Beta Kappa?
:22:47
Znalazłem go w szufladzie.
Jesteś spostrzegawcza.
:22:51
- Gdzie pan studiował?
- Na Mead. Mało kto o nim słyszał.
:22:55
Oprócz tych, co wiedzą cokolwiek
o szkołach medycznych.
:22:59
Jest dla medycyny tym, czym Harvard
dla prawa. Mój wujek tam studiował.