:25:00
Był ksiądz bardzo odważny.
:25:03
Przeżyłem.
:25:05
Lubi ksiądz niedomówienia?
:25:07
To zależy.
:25:09
Jeśli chodzi o sprawę Villette'a,
mamy same niedomówienia.
:25:15
- Znał ksiądz pana Villette'a?
- Trochę.
:25:17
Może ksiądz mi pomoże. Jaki był?
:25:20
Niestety, nie znałem go dobrze.
:25:22
Znał go ksiądz towarzysko czy służbowo?
:25:25
Ani tak, ani tak.
Spotkaliśmy się raz wiele lat temu.
:25:29
- Papierosa?
- Nie, dziękuję.
:25:33
Okazuje się, że nikt go nie znał,
:25:36
a był prawnikiem. I miał klientów.
:25:40
Żaden z jego klientów
nie ma o nim nic do powiedzenia.
:25:43
Nie był ksiądz jego klientem
i prawie go ksiądz nie znał,
:25:47
więc po co szedł ksiądz
do niego wczoraj rano?
:25:51
To była osobista sprawa.
:25:54
Robił to ksiądz
w imieniu któregoś z parafian?
:25:57
Moja wizyta nie miała
nic wspóInego z jego śmiercią.
:26:01
Oczywiście, że nie.
:26:04
Ale rozumie ksiądz,
że muszę wszystko rozważyć?
:26:08
Gdy w grę wchodzi morderstwo,
:26:09
dla policji każda informacja jest ważna.
:26:12
- Oczywiście.
- Sprawia to wrażenie wścibstwa
:26:17
- i może być kłopotliwe.
- Nie dla mnie.
:26:19
To dobrze. Bardzo dobrze.
:26:23
Interesuje mnie kobieta,
którą spotkał ksiądz przed domem.
:26:28
Przypadkowo zobaczyłem księdza,
będąc w środku.
:26:31
Moje spotkanie z Villette'em
:26:34
nie ma nic wspóInego ze sprawą.
:26:36
Ale nie mówimy teraz o tym.
:26:39
W sprawie o morderstwo skacze się
od jednego szczegółu do drugiego.
:26:43
Może zrobiłem to za szybko.
:26:45
Może nie myślę wystarczająco szybko.
:26:48
Jestem metodyczny.
Rozważam wszystko po kolei.
:26:52
Ja także.
:26:54
Ja także.
:26:56
Ale być może problem polega na tym,
:26:59
że mamy inny punkt widzenia,
nieprawdaż?