:57:01
Jest pani groteskowa.
:57:04
Przyszedł mi pan coś powiedzieć?
:57:08
Cook ma zmiennika za Franka
i dużo pieniędzy, by dopiąć swego.
:57:13
Myślę, że Frank się poprawi.
Cook uważa, że nie.
:57:17
- Ale tylko jeśli pani wyjedzie.
- Będzie pan żałował.
:57:22
- Ja mu pomogę.
- Nie wie pan, od czego zacząć!
:57:28
Od nie nazywania go
przebiegłym pijakiem.
:57:31
Dam mu poczucie wartości,
podkreślając jego talent,
:57:36
zamiast bez przerwy przypominać
o jego słabościach.
:57:39
Pozwolę, by podejmował decyzje
bez strachu.
:57:42
Nie będę go przytłaczał własną goryczą.
:57:45
Mogę przymknąć oczy na prawdę,
ale wydobędę z niego talent.
:57:49
To różnica między nami.
Pan chce, by był aktorem, jak kiedyś.
:57:54
Ja jestem jego żoną. Chcę,
by był mężczyzną, gotowym wziąć
:58:00
na siebie odpowiedzialność. Tego się
nie zrobi, przymykając oczy na prawdę.
:58:06
Nie można tego robić,
odzierając go z pewności siebie.
:58:10
Będę z panią walczył o tego człowieka.
:58:13
Nie za mocno.
Może go panu odstąpię.
:58:16
Nie, chce go pani
całkowicie od siebie uzależnić.
:58:20
Zdała sobie pani sprawę,
że niczego w życiu nie osiągnęła.
:58:25
Dlatego postanowiła pani
zawładnąć życiem kogoś innego.
:58:31
l to w imieniu miłości. Jest pani
taką wariatką jak sopranistka w operze.
:58:39
Zapomniałam panu powiedzieć,
że jestem dumna?
:58:45
Niech się pani zdecyduje. Albo pani
wyjedzie, albo pojedziecie oboje.
:58:56
Pojadę, ale pod jednym warunkiem.