1:10:02
- Nie wiem.
- Co się stało po moim wyjściu?
1:10:06
- Pokłóciłem się z Georgie.
- Tak myślałem.
1:10:09
- Nie wiem...
- Wybrała dobry czas.
1:10:12
- To nie była jej wina.
- Przestań ją chronić.
1:10:15
- Jest taka słaba.
- Doprowadziła cię do pijaństwa!
1:10:19
Mógłbyś być wspaniały.
Wraca do Nowego Jorku.
1:10:23
- Nie wiem, co zrobi.
- Wyjeżdża dziś rano.
1:10:28
- Jest słaba.
- Porozmawiam z nią.
1:10:30
Wprowadzisz się do mnie.
1:10:33
- Cook mnie nie chce.
- Ja chyba też nie.
1:10:36
Jak chcesz. Ty decyduj.
1:10:45
Frank...
1:10:53
Frank zostaje, pani wyjeżdża.
Opłacimy pani podróż.
1:10:57
Może do pani dołączy.
Tymczasem zamieszka ze mną.
1:11:02
Bardzo rzeczowo.
Chcesz, bym pojechała, Frank?
1:11:15
Pójdę się spakować.
1:11:17
Niech pani obieca Frankowi,
że nie zrobi pani nic szalonego.
1:11:23
- To się już kiedyś stało, prawda?
- Co?
1:11:26
Wariackie próby samobójstwa.
1:11:29
Panie Dodd, gdy byłam mała,
1:11:32
pewien idiota twierdził, że kły słoniowe
pochodzą z klawiszy pianina,
1:11:37
ale o panu nie wspominał.
1:11:43
Próby samobójstwa
to specjalność Franka.