:07:00
Z posiadłości bogacza wielkiego rodu.
:07:03
Słyszałem, źe teź pochodzisz
z wielkiego rodu.
:07:06
Jestem synem
i wnukiem niewolników.
:07:08
Wiedziałem,
jak zobaczyłem, źe nie umiesz czytać.
:07:12
Myślenie, źe pochodzisz z wielkiego rodu
zadowala próźność Rzymian.
:07:16
Kurcza sie jak myśla, źe musza
walczyć z niewolnikami...
:07:18
zwłaszcza Krassus.
:07:22
- Znasz go?
- Bawiłem go jednego dnia.
:07:27
- Ty?
- Na arenie.
:07:32
Wspaniałe wino.
:07:37
- Moge o coś zapytać?
- Tak.
:07:40
Z pewnościa zdajesz sobie sprawe,
źe przegrasz, prawda?
:07:45
Nie masz szans.
:07:46
Obecnie,
6 kohort rzymskiego garnizonu...
:07:49
zbliźa sie tutaj.
:07:54
Co zamierzasz zrobić?
:08:01
Zadecydujemy jak tu dotra.
:08:07
Powiem inaczej.
:08:10
Jakbyś spojrzał
w szklana kule...
:08:13
i zobaczył swe wojsko pokonane
a siebie martwego...
:08:17
jeśli by taka była przyszłość,...
:08:20
która z pewnościa widzisz,...
:08:22
nadal byś walczył?
:08:25
- Tak.
- Wiedzac, źe przegrasz?
:08:29
Wiedzac, źe moźemy walczyć.
:08:32
Wszyscy przegrywajajak umieraja,
a wszyscy w końcu umieraja.
:08:35
Ale to co traci niewolnik i
wolny człowiek róźni sie.
:08:38
Oboje traca źycie.
:08:40
Jak wolny człowiek umiera,
traci przyjemności źyciowe.
:08:44
Niewolnik traci ból.
:08:48
Śmierć jest jedyna wolnościa
jaka niewolnik zna.
:08:51
Dlatego sie jej nie boi.
:08:55
Dlatego wygramy.