1:18:05
Zresztą ty wyszedłbyś na tym najgorzej.
1:18:16
Niby dlaczego, stary łajdaku?
1:18:23
Z samego rana pójdziesz do sądu.
Zbadasz sytuację.
1:18:28
Ja? Żądasz, abym stanął przed sędzią?
1:18:35
- Ja pójdę. Mnie nie znają.
- Mądra z ciebie dziewczyna.
1:18:41
Jak rozpuści język, przybiegniesz do nas,
byśmy mogli się ukryć.
1:18:47
Już ty się nie martw. Zaopiekuję się tobą.
1:18:54
Zawsze ci wierzyłem. Napij się jeszcze.
1:19:08
Cisza!
1:19:38
O co jest oskarżony?
1:19:41
Wygląda na strasznego łobuza.
Mówcie głośniej!
1:19:46
Nie został jeszcze oskarżony.
To mały chłopiec.
1:19:52
- Nie widzę tu żadnego chłopca.
- Na ławie.
1:19:57
- Ach, tak. Wstań, chłopcze.
- On już stoi.