1:07:00
- Nie można mieć wszystkiego.
- Musimy wystąpić!
1:07:03
Jesteśmy to winni Dorothy.
1:07:05
Eva? Nie.
1:07:06
Grasz już ladacznicę
i córkę pastora.
1:07:10
Sheila, znajdziemy ci perukę.
Zagrasz gosposię?
1:07:13
Jesteś odrażający.
Nie obchodzi cię biedna Dorothy.
1:07:18
Dbasz tylko o siebie
i swoją sztukę.
1:07:21
Nie, nie zagram jej!
1:07:30
Miała pani rację.
Cyjanowodór, ale jak?
1:07:34
- Chyba potrafię to wyjaśnić.
- Nie wątpię.
1:07:38
Z pana tonu wnoszę,
że zmienił pan zdanie
1:07:42
co do powiadamiania komisarza.
1:07:45
- Wyjaśni mi to pani, czy nie?
- Dobrze.
1:08:08
Teraz!
1:08:11
Moja żona też ma taki.
1:08:13
Ale nie gotuje chyba wosku?
1:08:15
Nie.
1:08:17
Na dnie garnka został wosk.
1:08:20
Oto, jak to wyglądało.
1:08:22
Morderca ustawił zegar tak,
1:08:24
aby gaz zapalił się
dokładnie o 00.55.
1:08:27
W garnku był wosk,
odrobina kwasu
1:08:31
i kapsułka cyjanku.
1:08:34
Wosk się stopił,
kwas wyciekł na kapsułkę
1:08:37
i nagle uwolnił się
zabójczy cyjanowodór.
1:08:42
Rozumiem.
1:08:43
A dokładnie o 1.00
gaz się wyłączył.
1:08:50
Teraz.
1:08:52
Na kuchence pozostał
niewinnie wyglądający garnek.
1:08:57
Tak. Osoba, której szukamy musi
posiadać specjalistyczną wiedzę.