:05:12
Nie stój tak, Freddy. Znajdź taksówke.
:05:15
Dobrze, zaraz znajde.
:05:33
Patrz, gdzie leziesz. Nie masz oczu?
:05:36
Bardzo mi przykro.
:05:37
Dwa bukiety fiolków w blocie.
Zarobek calego dnia.
:05:43
-Freddy, rusz sie i znajdź taksówke.
-Dobrze, mamo.
:05:48
To pani syn?
:05:50
Gdybyś go paniusiu wychowala naležycie,
:05:52
nie ucieklby, tylko zaplacil
biednej dziewczynie za zniszczone kwiaty.
:05:56
Daj mi świety spokój.
:05:58
Paniusia powinna zaplacić.
:06:01
Dwa bukieciki fiolków zablocone.
:06:07
Nie ma nadziei, že przestanie padać?
:06:09
Obawiam sie, že nie. Pada coraz bardziej.
:06:12
To znaczy, že niedlugo sie wypogodzi.
:06:14
Kapitanie, kup pan kwiaty
od biednej dziewczyny.
:06:17
Przykro mi, nie mam drobnych.
:06:18
Moge wydać reszte z pól korony.
Kosztuja dwa pensy.
:06:21
Powiedzialem, že mi przykro. Chwileczke.
:06:24
Masz tu trzy pólpensówki.
:06:27
Dziekuje.
:06:36
Badź ostrožna.
Daj mu kwiaty za te pieniadze.
:06:38
Za filarem stoi gość...
:06:40
który notuje každe twoje slowo.
:06:46
Nie ma nic zlego
w rozmowie z džentelmenem.
:06:49
Mam prawo sprzedawać kwiaty
komu zechce.
:06:51
Jestem porzadna dziewczyna.
:06:54
Poprosilam go tylko, by kupil kwiaty.
:06:57
-Co to za halas?
-Tajniak notuje jej slowa.