:14:13
Podejdź, me dziecię.
:14:21
Siadaj .
:14:23
Wybacz mi, matko przełożona.
Nie mogłam się oprzeć.
:14:27
- Góry mnie wzywały i zanim. . .
- Kochana.
:14:30
Nie musisz przepraszać.
:14:32
Chcę prosić o przebaczenie.
:14:35
JeśIi ci to pomoże.
:14:37
Niebo było takie niebieskie. . .
:14:40
i było tak zielono i pachnąco,
że musiałam tam być.
:14:44
Szczyt Untersberg wiódł mnie
w górę, bym przeszła chmury.
:14:48
A gdybyś się zgubiła?
:14:50
Nie mogłabym się tam zgubić.
:14:53
To moja góra.
Wychowałam się na niej .
:14:56
Przywiodła mnie do was.
:14:59
Jak byłam mała,
wchodziłam na drzewo. . .
:15:02
i zagIądałam
do waszego ogrodu.
:15:03
Siostry pracowały i śpiewały.
:15:08
Za czym idzie następne
nieposłuszeń stwo, matko.
:15:11
Śpiewałam tam na górze.
:15:14
Zakaz śpiewu postulantkom
istnieje tylko w zakonie.
:15:18
Nie mogę się oprzeć.
:15:20
Co gorsza, paplam.
:15:23
Mówię co myśIę i czuję.
:15:25
Mówią na to uczciwość .
:15:27
AIe to straszne, matko!
:15:29
Siostra Berta każe mi za to
całować podłogę.
:15:34
Robię to jak tylko ją widzę,
by nie tracić czasu.
:15:39
Mario. . .
:15:41
gdy nas obserwowałaś
i chciałaś tu być. . .
:15:44
nie oznaczało to, że byłaś gotowa
na nasz styl życia, prawda?
:15:50
Nie, ale staram się i modIę.
:15:53
I uczę się. Naprawdę.
:15:54
Czego się tu nauczyłaś?
:15:58
Aby poznać woIę Boga
i z całego serca ją wypełnić.