1:52:52
To niepodobne do moich dzieci,
by coś ukrywały.
1:52:56
Nic nie ukrywamy, ojcze.
1:52:59
I aby się spóźniały na obiad .
1:53:03
- Straciliśmy rachubę czasu.
- Rozumiem.
1:53:07
Kto pierwszy
powie mi prawdę? Fryderyk.
1:53:11
Brygida. Liesl .
1:53:14
Jak myśIisz, gdzie byliśmy?
1:53:22
Jak nam nie wierzysz, chyba
przypuszczasz gdzie mogliśmy być.
1:53:29
- Marta.
- Tak, ojcze.
1:53:32
Ty mi powiesz.
1:53:34
Fryderyk ci powiedział, ojcze.
Zbieraliśmy borówki .
1:53:38
- Zapomniałem! Zbieraliście borówki .
- Uwielbiamy je zbierać.
1:53:43
Całe popołudnie?
1:53:44
- Zebraliśmy tysiące.
- Tysiące?
1:53:46
- Wszędzie ich było pełno.
- Jakie borówki?
1:53:49
- Jagody, ojcze.
- Jagody.
1:53:54
Za wcześnie jeszcze na jagody.
1:53:59
- Bo to były truskawki .
- Truskawki?