1:26:08
Generale. Widział pan Jenny?
1:26:10
- Jenny?
- Jenny.
1:26:12
- Ach, Jenny.
- Jenny.
1:26:14
Nie. Dobranoc, stary.
1:26:17
- Chyba nie idzie pan spać.
- Jest bardzo późno.
1:26:22
Prawie dwunasta, moja pora snu.
1:26:27
Proszę dobrze spać.
1:26:30
- Cześć, stary.
- Gdzie Jenny?
1:26:32
Jenny?
1:26:34
Nie wiem. Dobranoc.
1:26:36
Dokąd idziesz?
1:26:38
Do łóżka. Faceci potrzebują
dziewięciu godzin.
1:26:42
Zaraz. Odkąd to kładziesz się
przed dwunastą?
1:26:47
O co chodzi?
1:26:49
Uspokój się. Mam randkę.
1:26:51
- Z kim?
- Z Jenny.
1:26:53
- Co? Z Jenny?
- Co?
1:26:55
Tak. Chce wyciągnąć ze mnie
wojskowe sekrety.
1:26:57
Na szczęście żadnych nie znam.
1:26:59
Ale coś wymyślę.
1:27:02
Chyba nie uderzysz tchórza, co?
1:27:29
- Dobrze pani widzi?
- Tak, dziękuję.
1:27:36
Przepraszam.
Rozwiązała się pani kokarda.
1:27:38
- Naprawdę?
- Mogę pomóc?
1:27:40
Jest pani taka miła.
1:27:41
- Naprawdę pani może?
- Tak.
1:27:43
Proszę się tylko przysunąć do lampy.
1:27:47
To atłas.
1:27:49
- Atłas jest bardzo śliski.
- Tak.
1:27:52
Jestem przywiązana do atłasu.
1:27:54
Brałam ślub w atłasie.
1:27:57
Mój pierwszy ślub.