Fiddler on the Roof
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:53:00
Oczywiście. Wszystkie
stworzenia boże mają imię.

:53:03
Fiedka nie jest stworzeniem, ojcze.
Jest człowiekiem!

:53:06
A kto mówi, że nie jest?
:53:09
Jest po prostu innym
rodzajem człowieka.

:53:14
Jak jest napisane w Biblii,
:53:16
"Każdy będzie szukał własnego rodzaju".
:53:19
lnnymi słowy, ptak może kochać rybę,
:53:23
ale gdzie zbudują sobie dom?
:53:30
świat się zmienia, ojcze!
:53:32
Nie!
:53:34
Nie!
:53:36
Pewne rzeczy pozostają niezmienne.
:53:40
Pewne rzeczy nigdy się nie zmienią.
:53:43
My inaczej na to patrzymy.
:53:48
My?
:53:50
Fiedka i ja...
:53:52
Chcemy się pobrać.
:53:54
Co? Pomieszało ci się w głowie?
:53:59
Czy nie rozumiesz co oznacza
związek z człowiekiem innej wiary?

:54:04
- Ależ, ojcze...
- Nie!

:54:06
Powiedziałem, nie!
:54:08
Nigdy więcej o tym nie mów.
:54:11
Nie wspominaj jego imienia.
:54:13
Nie spotykaj się z nim.
:54:18
Czy mnie rozumiesz?
:54:22
Tak, ojcze.
:54:25
Rozumiem cię.
:54:34
Nareszcie jesteś. Chodźmy,
spóźnimy się na kolację.

:54:38
Chcę zobaczyć maszynę Motla.
:54:40
Jest już późno. Zobaczysz ją kiedy indziej.
:54:42
Cicho, kobieto, bo się zdenerwuję!
:54:44
A jak się zdenerwuję to
nawet muchy nie śmią latać.

:54:47
Bardzo się ciebie boję.
:54:49
Zemdleję ze strachu po kolacji.
:54:51
Golde!
:54:53
Jestem panem tego domu!
:54:56
Głową rodziny
:54:58
i chcę teraz zobaczyć maszynę Motla!

podgląd.
następnego.