The Odessa File
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:27:04
Odessa? Nie wiem, o czym mówisz.
:27:08
Przestan, Karl.
:27:10
To jakaš tajna organizacja.
:27:12
Co o niej slyszaleš?
:27:14
Tylko plotki i pogloski.
:27:17
Prosze cię, Peter, zostaw to.
:27:20
Gdzie pamietnik?
:27:21
- Zabezpieczylem go.
- Oddaj mi.

:27:25
O co chodzi? Zalujesz, ze mi go daleš?
:27:27
Dalem ci go, bo myšlalem,
ze bedzie z tego historia o zyciu czlowieka,

:27:31
a nie šledztwo.
:27:33
Daleš mi pamietnik, bo cię poruszyl,
i myšlaleš, ze mnie też poruszy.

:27:37
- I poruszyl.
- To wlasnošc policji.

:27:40
Nie chcesz, zebym dalej to badal,
zebym szukal Eduarda Roschmanna?

:27:45
Moniko, jestešmy zajeci.
:27:46
Dzieci chca powiedziec
dobranoc wujkowi Peterowi.

:27:49
- Pozegnajcie się, ale predko.
- Dobranoc, Eriku!

:27:52
Dobranoc, wujku Peterze!
:27:54
- Dobranoc, wujku Peterze.
- Dobranoc, mala Gretel.

:27:57
A teraz do lózek.
:27:58
Zgasze šwiatla, gdy będę się kladl.
:28:04
Czemu jesteš taki przerazony?
:28:05
Mówie ci, nie mieszaj się do tego.
To nie twoja sprawa.

:28:09
Zbrodniarze wojenni to sprawa policji,
ale policja nic z tym nie robi,

:28:13
wiec ja się tym zajme.
:28:18
- Do Prokuratury Generalnej.
- Który wydzial?

:28:21
- Zbrodni wojennych.
- Drugie pietro. Pokój 223.

:28:23
Bardzo dziekuje.
:28:39
Ryga, a jak nazwisko?
:28:41
Roschmann Eduard.
:28:48
Co tu się dzieje?
:28:50
- Ten pan chcial...
- Slyszalem.

:28:53
Kto pana tu przyslal?
:28:55
Jestem dziennikarzem.
:28:57
Prosze do mojego gabinetu.

podgląd.
następnego.