:48:25
I jak?
:48:26
W porzadku. Spi.
:48:29
Ja to zrobie.
:48:34
Ted, tak mi przykro. Moja wina.
:48:37
Jak to sie stalo?
:48:39
Stal tam,
a chwile pňzniej lezal na ziemi.
:48:43
Daj spokňj.
:48:45
Poprosze cie o przysluge.
:48:49
O wielka przysluge.
:48:51
Gdyby cos mi sie stalo,
wiesz, gdyby...
:48:55
zawalil sie biurowiec...
:48:58
czy moglabys zajac sie Billym?
:49:06
Naprawde,
przemyslalem to i nie znam...
:49:09
nikogo...
:49:11
innego, komu bym zaufal.
:49:14
Ty bylabys dla niego dobra...
:49:19
Jestes dobra matka.
:49:26
Ale zmywasz fatalnie.
:49:30
- Zgoda?
- Tak.
:49:41
Jestes w porzadku.
:49:56
Louise, odbierzesz?