:13:01
- Co z tą kobietą?
- Niedobrze.
:13:05
Do diabła! Zniknął.
:13:08
Ten chevrolet.
:13:12
Nie ma go.
:13:21
Na litość boską!
:13:35
Stary chce was widzieć.
Natychmiast!
:13:42
- Masz ładną fryzurę.
- Ty też.
:13:58
Zabawną stroną tej roboty...
:14:02
jest czytanie skarg ludności
:14:06
Na przykład jeden facet...
:14:09
narzeka, że nie dajemy mu spać.
:14:14
Mam nadzieję,
że szef nie każe mi tłumaczyć...
:14:19
czemu 2 moich ludzi o 22:30
latało wczoraj nad Encino...
:14:24
gdy napadnięto panią McNeely...
:14:27
przed jej własnym domem
w Brentwood.
:14:32
McNeely? To ona?
:14:34
Z Grupy do Walki z Gangami
:14:36
Co za ironia losu, nieprawdaż?
:14:40
- Co z nią?
- Postrzelona.
:14:42
Przez gwałciciela.
Stan bardzo poważny.
:14:46
Gwałciciela?
:14:48
Napad i próba gwałtu.
Tak się to nazywa.
:14:51
Nie było gwałtu.
:14:53
Sprawa zamknięta. Mamy dwa ciała.
:14:56
W tym opuszczonym aucie?
Ten chevrolet był podstawiony?