:29:02
- Co on tam wyprawia?
- Spiewa, prosze pana.
:29:05
To dosc muzykalna rasa.
:29:08
- Co mam zrobic z jego ubraniem?
- Wyslij do pralni.
:29:13
Musi miec w czym wrocic do getta,
kiedy juz wygram ten zaklad.
:29:17
- l jak ci sie podoba?
- Spoko, Randy, bardzo tu ladnie.
:29:22
Masz tu lustra i inne duperele.
:29:25
- On chyba nie rozumie.
- Alez rozumiem, Morty.
:29:29
To twoj dom, Williamie.
:29:32
- Nalezy do ciebie.
- Podoba mi sie. Bardzo ladny.
:29:36
- Mam dobry gust.
- To wszystko jest twoje.
:29:39
- To moje rzeczy?
- Twoja wlasnosc.
:29:42
- Moje wlasne duperele.
- Rozumiesz?
:29:44
Fajnie. Wiecie, co mi sie
najbardziej podoba?
:29:47
Zaslony. Urzadzilem ten dom
z wielkim smakiem.
:29:50
Podoba mi sie to. Szafki.
:29:53
Pieknie. Ten telewizor
tez jest moj?
:29:56
- Zgadza sie.
- Reszta tez?
:29:58
- Wieza pewnie tez, co?
- Oczywiscie.
:30:01
To przesada.
Akurat dam sie nabrac.
:30:04
To dla mnie chleb powszedni.
:30:06
To twoj dom.
:30:09
To sa twoje rzeczy.
:30:13
Okradasz samego siebie.
:30:15
Najpierw pakujecie mnie do pudla.
:30:18
A potem wciskacie mi ciemnote,
ze to jest moj dom, moj dywan
:30:23
i moj osobisty niewolnik.
:30:25
Wiem, co sobie myslisz,
ale fakt pozostaje faktem.
:30:30
Mozesz z tym robic,
co chcesz.
:30:32
To moje rzeczy.
Moge z nimi zrobic, co zechce?
:30:36
To moja waza, tak?
:30:39
Moge sie nia bawic
jak Meadow Lark Lemon?
:30:46
- Ojej, przepraszam.
- Nie szkodzi. To twoja waza.
:30:52
To byla podroba, co?
:30:54
Zaplacilismy za nia $35.000.
:30:59
Ale dla celow ubezpieczenia
oszacowalismy ja na $50.000.