:09:21
Już są.
:09:23
To dobrze.
:09:24
Chodźmy.
:09:28
Cabot i Watson przyjechali sami.
Bez senatorów i kongresmanów.
:09:31
Szkoda. Powiedziałbym im,
co się tutaj dzieje.
:09:35
John, proszę! Nie zaczynaj.
:09:38
Rozmawiałam z nimi przez telefon
i uspokoiłam ich.
:09:42
Czy ci ludzie na pewno nie wiedzieli,
że to tylko test?
:09:48
Lyle, na miłość boską!
lle razy będziesz to roztrząsał?
:09:48
- Nie ma żadnej różnicy.
- Rozmawiałem z nimi.
:09:55
Wszyscy wierzyli,
że to dzieje się naprawdę.
:09:57
Musimy być w samolocie
za niecałągodzinę.
:10:00
Muszę wyjaśnić prezydentowi,
dlaczego 22%jego dowódców
:10:04
nie wypuściło pocisków. Co mam mu
powiedzieć? Że 22% to nie tak źle?
:10:09
Prezydent wie, żejestem w pełni
odpowiedzialny za moich ludzi.
:10:13
Zarządziłem ponownąocenę procedury
naszych badań psychologicznych.
:10:17
Przepraszam, generale.
:10:20
Nie możemytych ludzi
wysyłać do prezydenta
:10:23
z całym tym psychicznym bajaniem!
Ludzkich reakcji nie da się przewidzieć!
:10:27
Ci ludzie wiedzą, co oznacza przekręcenie
kluczy i niektórzy sobie z tym nie radzą!
:10:32
To proste!
:10:38
Powinno im się odebrać
prawo decydowania.
:10:41
- Pańskie zachowaniejest naganne.
- Naganne? Dlaczego?
:10:44
Chwileczkę!
:10:47
Przepraszam, ale nie rozumiem.
Odebrać im prawo decydowania?
:10:50
Panowie!
W tych wyrzutniach mieliśmy ludzi,
:10:53
zanim którykolwiek z was
zaczął oglądać bajeczki.
:10:59
Ja sam śpię dobrze wiedząc,
że ci chłopcytam są.