1:40:06
Ja mówie serio.
1:40:11
- Juz tam wiecej nie pojade.
- Nie prosze cie o to. Sam tam pojade.
1:40:15
Co?
1:40:17
Czekali na to przez caly czas.
Chcieli ciebie, zeby dotrzec do mnie.
1:40:21
Nie jestes im juz potrzebny.
Oni chca mnie.
1:40:31
Nie chce sie juz wiecej kryc.
To juz mnie nie ekscytuje.
1:40:35
Stane przed sadem, odpowiem
za swoje czyny, odsiedze wyrok.
1:40:39
Zaczne zycie od nowa.
Mam dosyc tego. Jestem tym zmeczony.
1:40:46
Ja tez mam tego dosyc.
Trudno mi to wytrzymac.
1:40:50
Nie chce sie kryc przez reszte zycia.
1:40:54
Po co? Nigdy nie bedzie pojednania.
1:40:59
Oni sa tak samo zastraszeni
i niebezpieczni jak my.
1:41:04
Nie wiem, dlaczego myslalem,
ze moga byc inni.
1:41:09
Pieprzyc ich!
1:41:12
Chce cos z tego miec.
1:41:15
Oni chca tego
1:41:17
i zaplaca za to.
1:41:20
- Czestotliwosci?
- Satelita.
1:41:24
Pyramider.
1:41:26
- lle chcesz wziac za to?
- 100 tysiecy.
1:41:46
To zbyt niebezpieczne.
1:41:50
Nie pozwole ci tam pojechac!