:11:01
$50 000! Jezu Chryste!
Co się na tym świecie porobiło?
:11:04
W zeszłym roku zarobiłem $47 000.
Przed odliczeniem podatku.
:11:08
Tak jest na Queens. 5% pożyczka
na dom i jeden pokój do wynajęcia.
:11:11
Jak mam się liczyć, to muszę mieszkać
na Manhattanie. Bieda wyszła z mody.
:11:17
Jeszcze będziesz ze mnie dumny. Poczekaj.
:11:20
Chodzi o to, żebyś ty był
z siebie dumny, Huckleberry.
:11:24
Ile ci potrzeba?
:11:27
Możesz mi dać 300?
Oddam w przyszłym miesiącu, obiecuję.
:11:30
- Nie wiem, czy mam tyle przy sobie.
- Nie tutaj. Proszę.
:11:36
To się uzbiera. Tu 300,
tam 200. Twój brat...
:11:39
Zawsze powtarzam, pieniądze są na wypadek,
jakbyś jutro nie umarł. Prawda, Carl?
:11:44
Jak leci?
:11:46
- Jak tam w pracy?
- Cholerne testy na narkotyki.
:11:49
Doprowadzają nas do szału. Wykazały
leki na nadciśnienie. Wyobrażasz sobie?
:11:54
Z dobrych wieści, mieliśmy spotkanie z
kontrolerem w jakiejś sprawie związkowej.
:11:59
Pamiętasz ten zeszłoroczny
wypadek i dochodzenie?
:12:02
Inspekcja Federalna uznała, że to błąd
fabryczny w zatrzasku przy drzwiach.
:12:07
Zawsze im mówiłem, że to nie obsługa
techniczna, tylko chciwi producenci.
:12:12
- To świetnie.
- To nas zwalnia z zawieszenia.
:12:16
Wystąpimy o nowe trasy do Pittsburgha
i Bostonu. Będziemy walczyć z gigantami.
:12:21
Za Bluestara. Jako twój makler radzę ci,
żebyś trzymał się swoich akcji.
:12:26
Jakich akcji? Co ty, żartujesz?
:12:29
- Jesteś tego pewny?
- Czego?
:12:33
- Oświadczenia Inspekcji Federalnej.
- Oczywiście.
:12:37
Spójrz na mnie. Masz w oku to
figlarne spojrzenie, Buddy.
:12:42
Jak byłeś mały,
to uśmiechałeś się tak przez sen.
:12:45
To prawda. Właśnie tak.