:16:03
Jeśli wyjdzie tak dobrze jak
na papierze, to coś ubijemy, bracie.
:16:07
Lunch? Chyba żartujesz. To dobre
dla mięczaków. Okej, Billy. Pogadamy.
:16:14
Dzień dobry, panie Gekko.
Jestem Bud Fox.
:16:17
Miło mi cię poznać.
Mam nadzieję, że jesteś inteligentny.
:16:20
- Skąd to wziąłeś?
- Mam znajomości na lotnisku.
:16:24
Więc o co ci chodzi, kemo sabe?
Dlaczego cię słucham?
:16:28
Muszę sobie zmierzyć ciśnienie krwi,
więc mnie nie denerwuj.
:16:32
Ależ skąd, proszę pana.
:16:33
W ciągu 45 sekund mikroprocesor
oblicza ciśnienie skurczowe i rozkurczowe.
:16:38
Odczyt na ekranie ciekłokrystalicznym.
Taniej niż jedna wizyta u lekarza.
:16:45
Uczyłem się o panu na studiach.
Uważam, że jest pan geniuszem.
:16:51
Zawsze marzyłem o jednym, żeby robić
biznes z człowiekiem takim jak pan.
:16:55
- W jakiej jesteś firmie?
- Jackson Steinem.
:16:58
Słyszałem o nich.
Ich specjalność to obligacje-śmiecie.
:17:00
Finansujecie inwestycje Jansena?
:17:03
Tak. Pracuję też przy
innych ciekawych sprawach.
:17:07
Nie chodzi przypadkiem
o firmę kosmetyków?
:17:09
Jesteś dwunastym członkiem
zespołu? Ukrytym w tle?
:17:12
- Nie mogę powiedzieć, panie Gekko.
- Więc co masz dla mnie, kolego?
:17:16
Coś się szykuje w firmie
Whitewood-Young Industries.
:17:19
30% rabatu od wartości księgowej. Świetny
strumień pieniądza. Kilku 5% właścicieli.
:17:23
- To psi interes.
- Silny styl zarządzania.
:17:25
To psi interes, chłopcze. Co masz
jeszcze, oprócz znajomości na lotnisku?
:17:30
Pan Stevenson z San Francisco.
:17:36
- Odezwał się?
- Wykład z ekonomii.
:17:39
- Co?
- Nie, jest w Chicago.
:17:41
Jak Cromwell może wykładać ekonomię,
kiedy traci 60 milionów na kwartał?
:17:45
Pewno wykłada, jak tracić pieniądze.
:17:48
Jakby prowadził zakład pogrzebowy, to nikt
by nie umarł! Mózg mu przestał pracować!
:17:54
Okej. Święta się skończyły,
zaczyna się biznes.
:17:58
Dalej kupuj. Aż się ten skurwiel rozpłynie.