:18:00
Ten drugi to na pewno obrońca.
:18:04
Zaufaj mi.
:18:13
- Ja chyba pana znam.
- Nie sądzę.
:18:19
- Pan to ten słynny obrońca.
- Nie sądzę...
:18:26
Proszę jednak o autograf.
:18:30
- Oczywiście.
- Studiuję angielskie prawo.
:18:36
- Jestem Amerykanką.
- Naprawdę?
:18:38
Uczę się od niedawna,
ale jestem pod wrażeniem.
:18:41
- Co pani tutaj robi?
- To głupie... mam przyjaciela.
:18:48
- Rozumiem. Proszę.
- Pan to Archie Leash!
:18:53
- Leach.
- Widziałam pana w sądzie.
:18:59
- Włamanie do kasyna?
- Był pan wspaniały.
:19:03
Pan tak wspaniale prezentuje
argumenty obrony.
:19:09
Cudownie! Naprawdę
podziwiam pana pracę.
:19:14
- Nie zatrzymuję pana.
- W porządku, rozumiem.
:19:19
- Zachowam to jak skarb.
- Au revoir.
:19:28
I jeszcze zna pan francuski.
:19:50
Co jest grane?
:19:51
Leach będzie wiedział
wszystko co zaplanuje George.
:19:55
- Dlaczego?
- Bo jest jego obrońcą.
:19:58
- Kapuję.
- Zamierzam poznać go bliżej.