:51:04
Wąchaj! Wąchaj!
:51:08
Teraz... zabij!
:51:41
Oddajemy jego ciało ziemi.
Z prochu powstałeś...
:52:06
- Cześć złociutki. Co jest grane?
- Nic.
:52:11
- Czyżby babunia...
- Jeszcze nie.
:52:15
- Więc kto wykorkował?
- P..p..p..
:52:19
- Płotka? Paryżanin?...
- Przyjaciel.
:52:22
- Pies? Gdzie siostrzyczka?
- Jest w- w... toalecie.
:52:33
- Stało się coś?
- Nie.
:52:36
- Po co przyszedłeś?
- Bo się cholernie nudzę.
:52:40
Mam dość wałęsania się po
tym mieście i pieprzenia...
:52:45
..gadania z tymi nadętymi,
głupimi angolskimi pedałami!
:52:51
Chyba wszyscy
mają za życia rigor mortis.
:52:54
Snują się te przylizuchy
czekając na weekend,