:29:15
Dlaczego chęć uszczęśliwienia mnie
tak cię poraża?
:29:20
Masz rację. Twoje szczęście
jest jedyną racją mego życia.
:29:26
Zatem obiecuję...
:29:28
że nie będę ci już niczego odmawiać...
:29:31
ani niczego żałować.
:29:48
Zwycięstwo!
:29:50
Zwycięstwo!
:29:54
Zatem...
:29:55
przyjechałem około szóstej.
:29:58
Możesz pominąć szczegóły uwiedzenia.
:30:01
Są takie nudne.
:30:02
Opowiedz tylko samo wydarzenie.
:30:04
To było coś zupełnie innego.
:30:07
Doprawdy?
:30:08
Ogarnęło mnie uczucie oczarowania,
jakiego nigdy nie doświadczyłem.
:30:14
Po tym jak uległa,
zachowywała się ze wstydliwą naiwnością.
:30:19
To obustronne delirium...
:30:21
po raz pierwszy dla mnie,
trwało dłużej od samej przyjemności.
:30:26
Była niezwykła.
:30:29
Tak bardzo, że upadłem na kolana
przysięgając wieczną miłość.
:30:35
Czy uwierzysz, że zarówno wtedy...
:30:37
jak i wiele godzin później
naprawdę tak myślałem.
:30:43
Rozumiem.
:30:46
Czy nie wydaje ci się to wspaniałe?
:30:49
No cóż...
:30:50
- Dla mnie brzmi to dość banalnie.
- Ależ przeciwnie...
:30:53
Zapewniam cię.
:30:56
Ale najpiękniejszy w tym wszystkim...
:30:58
jest fakt,
że mogę teraz żądać mojej nagrody.