1:28:01
W twoim wieku z każdą książką
może ci się coś przydarzyć.
1:28:05
Proszę, Marie,
nie mów mi o tym.
1:28:09
/"Chciałam wyjść. Lub rozpłakać się. "
1:28:11
/"A co gorsza,
/ jedno i drugie. "
1:28:14
Chyba nie mówi mi pan,
że o mnie zapomniał.
1:28:17
Oczywiście, że nie.
1:28:20
Wybrałem dla ciebie prezent
w Sao Paulo, ale. . .
1:28:23
Zapomniał pan.
1:28:24
Idź. . .
1:28:29
Wszystko będzie dobrze.
1:28:30
Otworzysz szkołę czytania.
1:28:36
Powodzenia, Marie.
1:28:43
Nawet nie wiesz,
jak należy całować.
1:28:47
Podajesz mi swoje uszy.
Może lubisz być całowana w uszy.
1:28:51
A w usta. . .
1:28:54
. . . cmokasz po prostu w powietrze.
1:28:55
Może być, ale to nie są pocałunki.
Patrz. . .
1:28:59
Ja całuję ciebie,
1:29:01
a ty równocześnie
całujesz mnie w drugi policzek.
1:29:05
Teraz można powiedzieć,
że się ucałowaliśmy.
1:29:07
Mówię oczywiście
o przyjacielskich pocałunkach,
1:29:11
ojcowskich.
1:29:14
Uciekaj już.
1:29:16
Nauczyłem cię w końcu czegoś.
1:29:25
/"Wróciłam do sędziego,
/stawiając czoła niebezpieczeństwom. "
1:29:28
/"Przygotowana. "
1:29:29
/"Przeczytałam znowu markiza.
/Sama.
1:29:32
/Na głos w sypialni. "
1:29:34
/"Wypróbowałam nawet kilka stron na Philippie.
/ Podobało mu się. "
1:29:39
/"Zawsze słyszał,
/że Sade jest nudny. "
1:29:42
/"Nie zmienił zdania. "
1:29:44
/"Philippe ma nieprzeciętny umysł. "
1:29:49
Drogie dziecko, pogawędźmy trochę,
żeby się lepiej poznać.
1:29:53
/"Pogawędka. Urocze słówko, mające mnie skłonić,
/bym wybaczyła różne rzeczy. "
1:29:57
/"Z ochotą rzekłam. . . "
1:29:58
Pogawędźmy. . .
1:29:59
/"Gawędziliśmy. "