1:13:03
dopóki nie udowodnię
sobie, że jestem zdolny
1:13:08
do zrobienia czegoś
absolutnie złego.
1:13:10
I jako czarne nie
może istnieć bez białego,
1:13:12
Z zimną krwią obmyśliłem
najbardziej potworny czyn,
1:13:15
jaki mogłem zaplanować
właśnie w tym momencie.
1:13:18
Ale chcę, żebyś wiedział, morderstwo
nie jest dla mnie czymś najgorszym.
1:13:27
Możemy rozprostować nogi?
1:14:08
Zawsze przyjeżdżasz do Francji,
by pojeździć na rowerze?
1:14:13
Byłeś amatorem, czyż nie?
1:14:18
W kolarstwie "amator"
jest osobną kategorią.
1:14:21
Ja jeździłem dla przyjemności.
1:14:24
Dokładnie to, co powiedziałem,
jesteś amatorem.
1:14:27
Droga do Ventoux jest najlepszym miejscem, gdzie
można obserwować przejeżdżający Tour de France.
1:14:32
Około mili przed szczytem.
1:14:35
Widać, kto nie wytrzyma,
a kto spróbuje wyrwać się z peletonu.
1:14:39
Tam właśnie zobaczyłem
Zoltemeque'a.
1:14:42
Zoltemeque - twój rodak.
1:14:46
Znasz go?
1:14:47
Nie brzmi holendersko.
Bardziej jak jakiś meksykański bóg.
1:14:51
Wymawia się: Zoetemelk.
1:14:53
Zoe-te-melk.
1:14:55
Bardziej holendersko
już się nie da.
1:14:57
To znaczy "słodkie mleko".
1:14:59
Pan Słoskie-Mleko?