:31:00
Kapitan Alcoa. Moze espresso?
:31:11
- Czy slysze swierszcze?
- Tak, to z tasmy. Swietne, prawda?
:31:15
Kto to?
:31:17
- To Ed.
- Malarz?
:31:19
Wlasnie. Slodzisz?
:31:26
Dlaczego meble stoja na korytarzu?
:31:29
Nie potrzebuje ich.
Chce miec przestrzen. Teskniles za mna?
:31:34
Nie mam gdzie trzymac tych mebli.
:31:37
Powiem ci,
co mi jest potrzebne.
:31:40
Wszystkie raporty, zdjecia,
wycinki z prasy, wszelkie dane
:31:43
dotyczace wszystkich morderstw.
:31:45
Najpierw wszystko o ostatnim.
Potem wszystko o pierwszym.
:31:50
Musicie juz miec
cale sterty materialu.
:31:56
Mamy cala biblioteke.
:32:00
- Wszystko jest w pokoju 202.
- To niech tam zostanie. Sam znajde.
:32:05
Dobrze.
:32:07
I wpisz Eda na liste plac.
:32:10
- W jakim charakterze?
- Mojego asystenta.
:32:12
Ja ci przydziele asystenta.
:32:15
Potrzebny mi Ed.
:32:20
Dobrze.
:32:23
I potrzebuje komputera NEC,
:32:28
Lotus Agenda.
:32:33
Mamy piec Bedbecków.
:32:36
- Bedbeck sie nie nada. Musze miec NEC.
- Musze miec NEC.
:32:43
Dobrze.
:32:45
Nie pijesz swojego espresso,
mon capitaine.
:32:48
No, dobrze. Musze juz isc.
:32:51
- Dokad idziesz?
- Wróce kolo trzeciej.
:32:54
Dokad mialbym isc?
Taki piekny dzien.
:32:58
Zakladam najlepsze ubranie
i ide na pogrzeb.