1:11:03
Nie podrywam cię. Po prostu
cię wybrałam, spośród wielu.
1:11:08
Może postawić ci drinka?
1:11:11
- Zadzwonię do ciebie w weekend.
- Dobrze. Numer jest w spisie.
1:11:20
- Cześć, wspaniały.
- Kim jesteś?
1:11:24
- Co robisz?
- wariatka... Czy my się znamy?
1:11:29
Chciałbyś? Nie musimy nic robić.
1:11:33
Po prostu położymy się razem w
bieliźnie. I obejmiemy.
1:11:44
Zadzwonię. Obiecuję.
1:11:47
Mam już dosyć podrywania.
1:11:51
Zawsze możemy przestać.
1:11:56
To tylko wzbogaci nasz związek.
1:12:01
Nigdy tak nie czułem.
1:12:07
Oczywiście, że cię szanuję.
1:12:17
- Zadzwoń, kiedy tylko zechcesz.
- Pokaż, że mnie kochasz.
1:12:22
Nie jesteście prawdziwe!
1:12:29
Anne, czy to ty?
1:12:35
- Naprawdę ty?
- Byłeś wtedy taki zdenerwowany.
1:12:41
- Martwiłam się. wzięłam autobus.
- Co za niespodzianka. wspaniale.
1:12:46
- Od jak dawna tu jesteś?
- Dosyć długo by obejrzeć te taśmy.
1:12:53
O Boże!
1:12:56
Pomyślisz pewnie, że cię rzucam, bo
spałeś z tymi kobietami.