The Bonfire of the Vanities
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

1:01:14
GIOVANNI
Nie, nigdy nie okażę skruchy. Odejdź!

1:01:17
KOMANDOR
Okaż skruchę, łotrze!

1:01:36
Oto on.
1:01:38
Don Juan w szponach przeznaczenia,
1:01:42
patrzy na swą zbrodnię, na swoje życie
zmarnowane na samolubnej konsumpcji...

1:01:47
i na rozwiązłym zatracaniu siebie i innych.
1:01:53
Pan jest mężem Judy McCoy.
1:01:56
Zna pan Aubreya Buffinga, poetę?
1:01:59
Jest kandydatem do Nagrody Nobla.
Choruje na AIDS.

1:02:03
Rozmawialiśmy o operze.
1:02:05
Gniew niebios jest blisko.
1:02:08
Sprawiedliwość nie będzie zwlekać.
1:02:10
Widzę śmiertelny grom nad jego głową.
1:02:15
Nagle dojrzał ją w tłumie.
1:02:17
Maria!
1:02:22
Szedł za nią wśród wykrzywionych
w grymasach twarzy.

1:02:27
Wśród zajętych rozmową mimoz.
1:02:29
Wśród perfekcyjnie wychudzonych
dam z towarzystwa.

1:02:32
Wśród elitarnych szkieletów.
1:02:34
Chryste, to był jego świat?
1:02:37
Zanim odpowiedział na to pytanie,
zobaczył Marię przedstawianą...

1:02:41
jego żonie.
1:02:53
Maria wróciła właśnie z Włoch.
1:02:54
Pół życia spędza w samolotach.
1:02:56
Lata tam i z powrotem do Włoch
jak piłeczka pingpongowa.


podgląd.
następnego.