:01:43
Kochane dzieci...
:01:45
już od kilku lat
mieszkam w Nowym Jorku.
:01:50
Rzadko się przez ten czas
widywaliśmy.
:01:55
Mam nadzieję, że przyjedziecie
na wręczenie mi medalu...
:01:58
za działalność dobroczynną.
:02:01
NOWY JORK, 1979
:02:03
Dzieci są największym bogactwem.
:02:06
Są ważniejsze
od władzy i pieniędzy.
:02:10
Jesteście mym skarbem.
:02:14
Anthony i Mary...
:02:16
pomimo, że dla waszego dobra
powierzyłem opiekę nad wami matce...
:02:21
bardzo chcę was zobaczyć
i żyć z wami w zgodzie.
:02:28
Może namówicie matkę,
żeby też przyjechała.
:02:33
Moglibyśmy spotykać się czasem
na uroczystościach rodzinnych.
:02:39
Wasz kochający ojciec.