:33:02
- Nie żywię do pana urazy.
- Wykorzystałem cię.
:33:07
Chyba ci zazdrościłem.
Byłeś świetnym włamywaczem.
:33:12
- Czemu zawdzięczam to spotkanie?
- Chciałbym ci to wynagrodzić.
:33:19
By zacytować Karen Carpenter:
"Dopiero zaczęliśmy."
:33:23
3 minuty, 4 sekundy.
Spóźnił się pan.
:33:27
- Skończyłem z dawnym życiem.
- Mój zwierzchnik chce cię poznać.
:33:31
- Zwierzchnik? Prezydent?
- Nie. Ktoś naprawdę potężny.
:33:37
- Wielkie Nieba! Co to jest?
- Nie dam się znów nabrać.
:33:44
- Chyba nie.
- Już?
:33:49
Już.
:34:46
- Niemożliwe.
- Witamy w Rzymie, sir.