:03:02
MIASTO
1 986
:03:03
Na Manhattanie rodzi się
coraz więcej...
:03:07
uzależnionych noworodków.
Urzędnicy szpitalni mówią...
:03:11
że opieka jakiej wymagają
ofiary kokainowej epidemii...
:03:15
uszczupliła zasoby przeznaczone
na leczenie pediatryczne.
:03:20
Niezidentyfikowany mężczyzna,
znaleziony w East River...
:03:24
padł ofiarą trwającej nadal
wojny narkotykowej...
:03:28
która zatruwa nasze miasto.
:03:33
Zostaw to!
:03:39
Bo Twoje jest królestwo
i chwała na wieki. Amen.
:03:45
Zawsze się modlę.
Ludzie są wtedy uczciwsi.
:03:48
To prawda.
:03:50
Do dzieła. Ile za to chcesz?
:03:53
Jak dla ciebie, Bob Marley, 17.
:03:56
Za kilo? Pewnie sam ćpasz.
Spuść coś.
:04:00
Nie żartuj.
:04:01
Daj niższą cenę.
:04:03
Opuść.
:04:05
To nie Delancey Street.
Taka jest moja cena. Nie to nie.
:04:11
Posłuchaj.
Bóg jest po twojej stronie.
:04:14
Zróbmy to rozsądnie.
14 koła i bum.
:04:19
Chcesz to zrobić jak trzeba? 17.
:04:22
Pokaż forsę.
:04:24
Załatwmy to, chłopie.
:04:31
Co ty na to?