:44:02
Ściągasz nowych klientów.
:44:05
A jesteś świeca.
:44:08
Lubią zwiększać zysk.
:44:11
To jest to.
:44:12
Dostałeś awans.
:44:14
Patrzcie.
:44:18
Bierzmy się do roboty.
:44:20
Udało się!
:44:22
Jest już w środku!
:44:24
Dzieciak napędza nam klientów.
:44:27
Spróbowałbym się z komputerem.
:44:30
- Programujesz w Pascalu?
- A białasy tańczą?
:44:34
Ty chyba nie.
Ludzie się zniechęcają.
:44:36
To twój szczęśliwy dzień.
Awansujesz.
:44:41
Palisz trochę?
:44:43
Nie ma mowy.
:44:44
Świetnie.
:44:45
Bo będziesz pracował w Aptece.
:44:48
Cieszę się, że mi ufasz.
:44:50
Zaczekaj.
:44:54
- Uważaj na niego.
- Coś nie gra?
:44:57
Ma lepkie palce. Pilnuj towaru.
:45:02
Pookie nie jest gotów,
by kręcić się koło cracku.
:45:06
Jestem. Nie widać?
Urodziłem się gotowy.
:45:09
- Gotowy na śmierć.
- Nie wtrącaj się.
:45:15
Jest już w środku.
Za chwilę...
:45:18
zdobędziemy dość informacji,
by przymknąć Nina.
:45:21
Moim zdaniem...
:45:23
Nie obchodzi mnie to.
:45:27
Jestem przeciw.
:45:29
- To twój wybór.
- I twój pogrzeb.
:45:39
Przygadaliśmy im.
:45:42
Ja jestem gotów.
:45:44
Oby. Jesteś to winien
wielu osobom.
:45:48
Mnie. I sobie samemu.
:45:51
Całemu społeczeństwu.
:45:53
Nawet mojej matce.
Żebyś wiedział.
:45:56
Ćpun jak ty
zabił moją matkę w 1974.
:45:59
Nie zabrał forsy ani biżuterii.