1:04:02
Nawaliłem się jak bąk.
1:04:06
Podszedłem do jakiejś babki.
Chyba nauczycielki.
1:04:10
Byłem tak nagrzany,
że wszystko olewałem.
1:04:14
Podszedłem do niej.
1:04:21
Nawet nie patrzyłem, jak upada.
1:04:24
Po prostu zwiałem.
1:04:28
Masz mnie za diabła.
1:04:32
Tamto gówno uznałeś...
1:04:35
za interes?
1:04:38
Nic osobistego.
1:04:40
Brachu...
1:04:43
to zawsze interes.
1:04:45
Nic osobistego.
1:04:49
- Jutro mam ochotę na fasolę.
- Dasz trochę?
1:04:53
Chodź, mały.
1:04:56
Dwa dla ciebie.
1:04:59
Dwa dla ciebie.
1:05:05
Dwa dla ciebie.
1:05:09
- Czekaj, dziadku.
- Spadaj stąd!
1:05:16
Zająć się tobą?
1:05:18
Lepiej zajmij się sobą,
tępy palancie.
1:05:22
Zabijasz swych braci,
stroisz się i obijasz furami.
1:05:26
Spadaj, dziadek.
1:05:29
Bałwochwalca!
1:05:30
Zabijasz naszych
tym białym świństwem!
1:05:33
Ty poganinie!
1:05:35
Pastor Oates wśród tej bandy?
1:05:38
Stul pysk!
1:05:39
Nino, rozwalę tego pryka!
1:05:48
Spójrz na siebie.
Za 2 lata wykopią ci dół.
1:05:53
A ja?
1:05:55
Wciąż tu będę.
1:05:58
Wynocha dzieciaki!