:33:01
- Kto to był?
- Murphy.
:33:03
Skąd pan wie?
:33:05
To jego but.
:33:10
Dałem mu zadanie, proszę pana.
I tak był palantem.
:33:13
Proszę nie przepraszać,
panie Aaron, to nie pana wina.
:33:31
Bez jaj.
:33:32
Mam rozumieć, że wciągnął go wentylator?
:33:34
Ciąg powietrza, tak mi się zdaje.
Tylko że...
:33:36
Właśnie! Raz prawie mi się to zdarzyło.
:33:38
Tyle razy im powtarzałem: nie zbliżać się
do wentylatorów. Ale nikt nie słucha.
:33:44
Tylko że wentylator dmuchał.
:33:54
A to co?
:33:55
- Nie wiem.
- Chcę pana widzieć u siebie w biurze
:33:57
za 30 minut, jeśli można, panie Clemens.
:34:07
Masz jakieś pomysły?
:34:52
Tu jesteś. Wiesz,
szwendanie się bez obstawy
:34:55
naprawdę wkurwi inspektora Andrewsa.
:34:59
- Opowiedz mi o tym wypadku.
- Zabiło jednego z więźniów.