:38:00
Kim jest ten palant LaPlante?
:38:03
O czym ci cwaniacy tak gawędzą?
:38:06
Nie słyszysz? Czytaj z ruchu ust!
:38:09
JesteĹ› dziennikarkÄ…. Improwizuj.
:38:12
To nie jest materiał dziennikarski!
To prawdziwe ĹĽycie!
:38:16
"Prawdziwe ĹĽycie"? Jezu Chryste!
Gale, nie świruj teraz.
:38:20
Ja? Profesjonalistka?
:38:22
Jestem cynicznÄ…, twardÄ…,
profesjonalnÄ… rurÄ…...
:38:27
ZimnÄ… i ambitnÄ…?
:38:30
Czy nie tak o mnie mĂłwiÄ…?
:38:33
Nie, nic takiego.
JesteĹ› krĂłlewnÄ… z marcepanu.
:38:37
Cukiereczkiem.
:38:38
Dlatego wszyscy ciÄ™ kochajÄ….
:38:40
A teraz bÄ…dĹş profesjonalistkÄ….
:38:43
Zbierz dane i sprzedaj ten dramat!
:38:49
John!
:38:55
OdchodzÄ™, Deak.
:38:57
To nieprofesjonalne!
:38:59
Może to z tęsknoty za tobą.
:39:01
Nie dałam mu cię zobaczyć.
:39:04
MoĹĽe to moja wina.
Jest sam. Starzeje siÄ™.
:39:07
- Nienawidzisz go?
- Nie.
:39:09
Chociaż mnie złości.
Jest samolubny...
:39:12
- i cyniczny.
- To znaczy?
:39:14
Cynik uwaĹĽa, ĹĽe moĹĽe
oszukiwać, bo każdy to robi.
:39:18
Ale ma i dobre cechy.
Tylko ukryte.
:39:21
Gdy byłeś w szpitalu...
:39:22
na operacji wyrostka...
:39:24
siedział tam całą noc,
a nie cierpi szpitali!
:39:28
Chyba w sytuacji kryzysu
jest lepszy niĹĽ zazwyczaj.
:39:31
Kiedy jest naprawdÄ™ Ĺşle...
:39:35
zapomina, ĹĽe nazywa siÄ™ Bernie
LaPlante i zachowuje siÄ™ jak...
:39:40
człowiek.
:39:42
SpĂłjrz!
:39:44
BoĹĽe, co to?
:39:45
CoĹ› siÄ™ dzieje.
:39:47
Woła coś do nich.
A teraz podniósł w górę dwa palce.
:39:52
CoĹ› sygnalizuje.
:39:54
Dwoma palcami.
:39:56
Ktoś wychylił się z okna.
:39:58
- StraĹĽacy wyciÄ…gajÄ… tyczki.
- Co siÄ™ dzieje?