1:28:02
Chciał was wykołować.
1:28:06
Miał zabić mnie i jego.
1:28:07
Po waszym powrocie zabiłby
was i zgarnął diamenty.
1:28:13
Mówiłem! Ten kutas
był całkiem popieprzony.
1:28:17
Gdybyś nie kropnął gliniarza,
wszystko by potwierdził.
1:28:21
Blondas wygadał wszystko,
kiedy go kroił.
1:28:25
Nie wierzę, to nie ma sensu.
1:28:33
Dla mnie ma.
1:28:35
Nie było cię z nami.
Nie widziałeś, jak szalał.
1:28:38
To prawda, gliniarz nie ma ucha.
1:28:41
Pozwólcie, że powtórzę.
Bo z trudem to do mnie dociera.
1:28:46
Pan Blond chciał cię zabić...
1:28:49
a potem zabić nas...
1:28:53
zabrać diamenty i zmyć się. Czy tak?
1:28:59
Przysięgam na duszę mojej matki.
1:29:03
Człowiek, którego zabiłeś
właśnie wyszedł z pudła.
1:29:07
Złapali go w magazynie
pełnym trefnego towaru.
1:29:10
Zwolniliby go,
1:29:12
gdyby wskazał na tatę,
ale on milczał.
1:29:17
Odsiedział swoje, jak mężczyzna.
4 lata siedział za nas.
1:29:22
A pan, panie Pomarańczowy,
twierdzi, że mój przyjaciel,
1:29:27
który kiblował za mojego ojca...
1:29:30
i przez 4 lata nie poszedł
na żaden proponowany układ,
1:29:35
teraz, kiedy jest wolny...
1:29:39
a my chcemy mu się odwdzięczyć,
1:29:41
postanowił, zupełnie znienacka...
1:29:46
nas obrobić?
1:29:50
Lepiej powiedz,
co się tu naprawdę stało.
1:29:53
Nie ma co. Znów gadałby same bzdury.