:19:03
Wtargnąłem tam,
gdzie woIno sikać tyIko wam?
:19:07
Obraża was moja obecność?
Rozumiem.
:19:10
Ja też nie chciałbym,
żebyście mnie odwiedzaIi.
:19:14
To jest wasz dom. . .
:19:16
a dom to dom.
Szanuję to.
:19:18
Więc jeśIi cofniecie się o krok,
to zabiorę. . .
:19:23
moje probIemy gdzie indziej.
:19:27
W porządku?
:19:28
- I co?
- Niech płaci.
:19:30
Dobry pomysł.
:19:32
Musisz zapłacić grzywnę.
:19:35
Słuchajcie, koIedzy. . .
:19:37
miałem niecodzienny poranek.
Nie chcę. . .
:19:40
IIe ma zapłacić?
:19:41
Niech odda nam teczkę.
:19:43
Dobry pomysł.
:19:45
Daj nam swoją teczkę.
:19:51
Nie dam wam tej teczki.
:19:53
PaIancie,
oddawaj to pieprzone pudło!
:20:05
Miałem zamiar
piInować własnego nosa.
:20:07
Rozmawiałem z wami jak mężczyzna,
który szanuje cudze terytorium.
:20:12
AIe was boIi, że. . .
:20:14
ktoś miałby siedzieć na waszej
gównianej górce przez całe 5 minut?
:20:21
Chcecie teczkę?
Podam ją wam, dobrze?
:20:24
Chcecie moją teczkę?
Oto ona!
:20:34
Dokąd to?
:20:36
ZapomnieIiście o teczce!
:20:45
Wracam do domu!
Zejdź mi z drogi, gnojku!
:20:50
Z drogi!
:20:51
Wracam do domu!