:13:03
Wyskoczmy gdzies i pogadajmy.
:13:06
Im mniej o mnie wiesz, tym lepiej.
:13:10
- Zamierzam zabic prezydenta.
- Niepotrzebnie to powiedziales.
:13:15
Pogrózki pod adresem glowy panstwa
sa przestepstwem. Nawet jesli to zart.
:13:20
To nie jest zart.
:13:23
Nalezy byc gotowym oddac zycie
za prezydenta. To slowa Kennedy'ego?
:13:30
- Zgadza sie.
- Jestem gotowy.
:13:34
Mam w tobie przeciwnika, nasza
gra bedzie bardziej pasjonujaca.
:13:41
Polaczylo nas przeznaczenie, Frank.
:13:45
- Bawi mnie tylko ta ironia losu.
- Jaka ironia?
:13:51
Bedziesz bezposrednio zamieszany
w zabójstwo dwóch prezydentów.
:14:01
Zaczekaj chwile!
Cos mi sie przypala.
:14:35
Mieszkal tam przez trzy tygodnie.
:14:38
Przychodzil i wychodzil.
Nikt dluzej z nim nie rozmawial.
:14:44
Kazdy opisuje go inaczej.
Wzrost pomiedzy 1,70 i 1,80 m.
:14:47
Waga siedemdziesiat piec -
osiemdziesiat piec kilogramów.
:14:51
- Wiek?
- Miedzy 28 a 45 lat.