:00:01
Nie moglem pojac dlaczego
nadstawiales dla niego karku.
:00:08
Masz dziwne zajecie. Nie wiem,
czy to heroizm, czy absurd.
:00:13
Dlaczego chcesz ryzykowac zyciem,
zeby zabic kogos takiego?
:00:18
- Poczytaj mój rys psychologiczny.
- Nie wierze w to.
:00:23
Czyny i psychologia to
dwie rózne sprawy.
:00:28
- To nie tak.
- A jak?
:00:35
Bóg nie karze zlych i nie
nagradza sprawiedliwych.
:00:42
Kazdy musi umrzec.
Niektórzy na to zasluguja.
:00:46
Inni dlatego, ze urodzili sie w
Minneapolis. To bez znaczenia.
:00:52
Skoro to bez znaczenia,
to po co zabijac prezydenta?
:00:57
- Aby przerwac nude.
- Sperma uderza ci do glowy.
:01:04
Jestes taki sam jak ja. Wymien choc
jedna rzecz, która ma znaczenie.
:01:11
- Gram na pianinie.
- Malo.
:01:13
Skad wiesz? Grasz?
:01:15
Widzialem cie samego w barze.
:01:20
Nie ma juz o co walczyc.
Pozostala nam tylko gra.
:01:26
- Ja jestem w ataku. Ty w obronie.
- Kiedy zaczniemy rozgrywke?
:01:32
Zegar juz ruszyl, Frank.
Trzymaj sie!
:01:41
Znów zaklócal rozmowe.
Nic z tego.
:01:45
Kurwa!