:53:02
Ten stary frajer mi dołożył.
:53:04
Jak mi jeszcze wejdzie w drogę,
to się nie pozbiera.
:53:07
Zapomnij o tym.
:53:18
Dobry wieczór, Jeff.
Pan Sakamura jest w domu?
:53:27
Spoko-spoko, koleś.
:53:37
Jak za dawnych dobrych lat, Web.
:53:39
Brakuje ci tego? Zabawy z chłopakami?
:53:43
- Lepsze od tej zasranej dyplomacji.
- Myślałem, że nie stosujemy przemocy.
:53:48
Tylko w ostateczności.
:53:50
Ten facet to morderca, Spider-san.
:53:52
Policja Los Angeles nie ryzykuje.
:53:54
Aha, ale wciąż aresztuje. Zgadza się?
:54:00
Czemu Connor puścił go wolno?
:54:02
Nie mogę powiedzieć.
:54:05
O co mu chodzi?
:54:08
Zawsze uważa, żeby nie obrazić ich...
:54:10
Czego nie wolno nam obrazić?
:54:13
Kurwa mać, oni łamią prawo.
:54:15
Jeśli to ma znaczyć,
że jestem reakcjonistą...
:54:17
- Jesteśmy na miejscu. Przygotuj się.
- Ruszamy.
:54:22
Czy reakcjonista to coś złego?
:54:24
Jak rasista, czy coś w tym stylu?
:54:26
Ta cała gadanina o rasie.
A co się stało z dobrem i złem?
:54:30
Facet jest winny. Trzeba go złapać.