:53:00
- Świetnie wyglądasz.
- Ty również.
:53:07
Myślałam, że nigdy nie zadzwonisz.
:53:11
Chciałam, żebyś się odezwał.
:53:14
Panie Baldwin, telefon do pana.
:53:26
tato, czy mogli byśmy pojechać do
Nowego Jorku na św, Walentego?
:53:31
Annie Reed chce spotkać się z nami
na szczycie Empire State Building,
:53:37
Jonah, upadłeś na głowę?
Ktoś udusił Klarysę?
:53:44
- Nie,
- Czy tylko dlatego dzwonisz?
:53:47
Możemy dostać tanie bilety
od rodziców Jessici,
:53:52
Porozmawiamy o tym później.
:53:57
Nie będę dłużej z tobą rozmawiał.
Idź do łóżka.
:54:07
- Wszystko w porządku?
- Tak. Masz dzieci?
:54:11
A chcesz moje?
:54:15
Poproszę czystą wódkę.
:54:35
Zostaw to! Przestań!
:54:39
- O, idzie Victoria.
- A po co te warzywa?
:54:43
- Chce coś dla nas ugotować.
- Cześć, Sam.
:54:48
Niech zgadnę. Ty jesteś Jonah.
:54:55
To wszystko? Tam jest samochód.
:54:59
Zatrudniła szóstego malarza. Teraz
chce przebudować kominek.