:12:07
Teraz znów możemy być
przyjaciółmi.
:12:21
Dotkniesz broni
i rozwalę ci łeb!
:12:33
Musimy chyba
opuścić to miasto.
:12:36
W hotelu pakują
nasze rzeczy.
:12:38
Konie czekają.
:12:41
A to dlatego
nie włożyłaś halki.
:12:46
Moja słodka,
węgierska diablica.
:12:59
Życzę miłego wieczoru.
:13:06
Nie zawracajmy sobie głowy
bagażem.