:43:00
Mamusia poszła...
:43:02
do Nieba, chérie, tak jak ta słodka pani,
tutaj.
:43:07
Wszyscy idą do Nieba.
:43:09
Tylko nie my.
:43:12
Chcesz przestraszyć naszą córkę?
:43:14
Nie jestem waszą córką.
:43:16
Ależ jesteś.
:43:18
Teraz jesteś córką moją i Louisa.
:43:20
Widzisz, Louis chciał nas zostawić.
:43:24
Chciał odejść.
:43:27
Teraz nie odejdzie.
:43:29
Teraz zostanie...
:43:31
i zrobi tak, żebyś była szczęśliwa.
:43:35
Louis.
:43:41
Jesteś szatanem.
:43:43
Szczęśliwa rodzinka.
:43:55
Zrobił to, żebyś z nim został?
:43:57
Być może.
:43:58
Znał mnie. Wiedział,
że będę ją kochał ponad wszystko.
:44:04
Ale chodziło o coś więcej.
:44:06
Bez wątpienia,
obdarzył ją ogromnym uczuciem.
:44:11
Być może, zrobił to, bo też był samotny.
:44:16
- Potrzebuję więcej światła.
- Potrzebuje więcej światła.
:44:18
- Oślepnę bez jeszcze jednej lampy.
- Oślepnie.
:44:21
Albo pozwólcie mi robić
przymiarki w czasie dnia.
:44:23
Obawiam się, madame,
że moje dni są absolutnie nietykalne.
:44:28
Była małym dzieckiem...
:44:30
ale również zaciekłym mordercą...
:44:32
gotowym na bezwzględne poszukiwanie
krwi z dziecięcą determinacją.
:44:39
Pocałuję, żeby nie bolało.
:44:54
No i...
:44:55
kogo my teraz znajdziemy, żeby skończył
tę sukienkę? Bądź praktyczna.
:44:59
Pamiętaj, nie w domu!