Natural Born Killers
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:09:05
To poezja.
:09:10
Kocham cię, Mal.
:09:13
Wiem o tym, kochany.
:09:16
Kocham cię od dnia,
gdy się spotkaliśmy.

:09:21
Kocham Mallory
:09:27
Cześć, tato, jak praca?
:09:29
Co? Jestem bezrobotny?
:09:31
Gdzie byłaś, u kurwy nędzy?
:09:33
Ładnie wyglądasz, Mallory.
:09:35
Wyglądasz jak...
:09:39
Dzięki, mamo.
:09:41
Wychodzę.
Wrócę o północy, dobrze?

:09:45
Masz na sobie torbę na śmieci?
:09:47
Przytyj trochę.
:09:49
Zostaniesz Miss Etiopii.
:09:52
Dokąd się wybierasz?
:09:54
Na koncert Johna Lee Hookera,
z Donną. Mówiłam ci wczoraj.

:09:59
Po pierwsze, nie "mówisz",
a pytasz o pozwolenie.

:10:03
Po drugie, nie wyjdziesz
w tej sukience!

:10:05
Skończysz handlując dupą.
:10:08
Nigdzie nie pójdziesz.
Nie skosiłaś trawnika.

:10:11
Ta kosiarka jest spieprzona!
:10:13
Tak się odzywasz przy matce?
Ty głupia suko!

:10:17
Uważaj, co mówisz!
:10:19
Bo wytrząsnę z ciebie flaki,
jak z niej!

:10:22
Twoja dupa tu mieszka...
:10:25
więc należy do mnie.
:10:27
Więc idź na górę i weź prysznic.
:10:30
I to dokładny.
:10:32
Przyjdę potem sprawdzić,
czy jesteś czysta.

:10:45
Nie byłeś dla niej
zbyt surowy, Ed?

:10:49
Czułość okażę jej po jedzeniu.
:10:53
Wtedy przez godzinę
nie zobaczy mojej twarzy.

:10:57
Myślę, że powinieneś
być grzeczniejszy.


podgląd.
następnego.