Natural Born Killers
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:00:14
Warto było?
:00:15
Co było warto?
:00:16
Masakrowanie tych ludzi
było warte utracenia miłości?

:00:22
Pytasz, czy kropla mojej czystości
była warta twego życia w kłamstwie?

:00:26
Wskaż mi czystość
w tych 52 trupach...

:00:29
których już
między nami nie ma...

:00:31
bo spotkali ciebie i Mallory?
:00:34
Co w nich czystego?
Jak do tego doszedłeś?

:00:37
Ty nigdy nie zrozumiesz.
:00:39
Nie należymy
do tego samego gatunku.

:00:41
Byłem jak ty, ale ewoluowałem.
:00:44
Dla siebie jesteś człowiekiem.
Dla mnie małpą.

:00:49
Nawet nie małpą,
osobowością telewizyjną.

:00:53
Media są jak pogoda,
tylko zrobiona przez ludzi.

:00:56
A zabójstwo? Jest czyste.
:00:59
To wy mnie zbrukaliście.
:01:01
Handlujecie strachem.
:01:04
Pytasz: "Dlaczego"?
:01:06
A ja mówię: "A czemu nie"?
:01:09
Skończyłeś? Świetnie.
Przejdźmy do rzeczy.

:01:13
Czemu zabijanie ma być czyste?
:01:16
Dlaczego?! Tylko nie kłam!
:01:19
Wystarczy, źe weźmiesz w rękę
broń, a wszystko staje się jasne...

:01:23
jak dla mnie.
:01:25
Wtedy zrozumiałem moje
prawdziwe powołanie.

:01:29
To znaczy, Mickey?
:01:31
Cholera, człowieku...
:01:33
jestem urodzonym mordercą.
:01:40
Masz to?
:01:41
Dobra, Mickey!
:01:54
Wspaniale.
:01:56
Wspaniale, człowieku.
:01:59
Wybuchł bunt.

podgląd.
następnego.